stycznia 02, 2018

Wątróbka drobiowa z cebulą, jabłkami i majerankiem



Pewnie niektórzy z Was na samą myśl o wątróbce dostają bólu żołądka - ja ją uwielbiam i nic tego nie zmieni. Gorzej sobie radzę z jej oczyszczaniem. No ale zawsze można użyć do tego rękawiczek. Konsystencja surowej wątróbki nie należy do najcudowniejszych doznań kulinarnych. Natomiast poddana obróbce termicznej - cud, miód😊(z miodem ponoć też jest wyborna).
Ja odkąd pamiętam podawałam ją z jabłkiem, majerankiem i cebulką. Innych połączeń nie próbowałam - dość rzadko gości ona na moim stole, a w Anglii jakoś nie dbają o jej ciągły dostęp w supermarketach. Po usilnych poszukiwaniach znalazłam ją w końcu u pakistańskiego rzeźnika.
No i do dzieła :)

Składniki: (dla 1-2 osób : u mnie w domu tylko ja jestem wątróbkolubem)


  • około 300g wątróbki drobiowej
  • 2 jabłka (kwaśne czy słodkie - od Was zależy)
  • 2 średnie cebule
  • łyżka majeranku
  • sól
  • pieprz
  • mąka pszenna do obtoczenia wątróbki
  • olej do smażenia

Przygotowanie: 

Wątróbkę bardzo dokładnie oczyszczamy - usuwamy żółć, tak aby została tylko sama brązowa część. Może niezbyt to przyjemne, ale trzeba pamiętać o efekcie końcowym. Obtaczamy ją dokładnie w mące. 

Na patelni rozgrzewamy olej i wrzucamy cebulę pokrojoną w piórka. Smażymy do momentu aż się zeszkli. Jabłka obieramy ze skórki i pozbawiamy gniazd nasiennych. Kroimy wzdłuż w plasterki. Dorzucamy do cebuli wraz z majerankiem. Mieszamy i dusimy przez kilka minut, aż jabłka zmiękną ale nie będą się rozpadać.

Na osobnej patelni rozgrzewamy olej i smażymy wątróbkę przez kilka minut z każdej strony. Przykrywamy pokrywą, ponieważ wątróbka lubi "strzelać" tłuszczem. Wątróbki nie doprawiamy do momentu, aż się nie usmaży, gdyż będzie twarda. 

Gdy wątróbka będzie gotowa przyprawiamy ją solą i pieprzem. Mieszamy. Dodajemy cebulę i jabłka. Dusimy przez chwilę.

Podajemy z ulubionymi dodatkami. U mnie było to puree ziemniaczane. 

Smacznego! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mania Nie Dosala , Blogger