Od razu na wstępie zaznaczę, że nie lubię galaretki. Jednak skoro są święta, nie mogę patrzeć tylko na to co ja lubię, a czego nie.
Nigdy nie robiłam galaretki z kurczaka. Nie miałam okazji, poza tym nie lubię jej i wydawała się jakaś trudna do zrobienia.
Po tylu moich podróżach kulinarnych mniejszych i większych, po prostu musiałam ją zrobić. Żeby sobie udowodnić, że potrafię zrobić coś, czego podczas gotowania nie spróbuję, a wyjdzie dobre :)
Udało się :)
Składniki:
- 2 nóżki wieprzowe
- 5 całych udek z kurczaka
- 3 marchewki
- kawałek selera
- por
- 1 korzeń pasternaku (można użyć pietruszki, w Anglii ciężko o nią)
- sól
- pieprz czarny mielony
- majeranek do smaku
- groszek konserwowy mała puszka
- kukurydza konserwowa mała puszka
- pietruszka nać do ozdobienia
- 7 ziaren ziela angielskiego
- 5 liści laurowych
Przygotowanie:
Nogi wieprzowe moczymy w wodzie przez kilka godzin, aby w trakcie gotowania nie zbierało się dużo "szumów". Następnie, jeśli kupiliście je całe, trzeba je pokroić na mniejsze części. Ja trafiłam dzięki Bogu na miłego Pana rzeźnika :)
Nogi wieprzowe zalewamy zimą wodą, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i gotujemy około godziny na średnim ogniu. W międzyczasie zbieramy powstałe "szumy".
Marchew, pasternak, seler obieramy i w całości dodajemy do mięsa razem z porem oraz udkami z kurczaka. Doprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy do momentu aż kurczak zacznie się rozpadać.
Kurczaka wyjmujemy z wywaru i studzimy.
Wywar przecedzamy przez sito - dzięki temu żadne kości nie dostaną się do galarety.
Kurczaka obieramy ze skóry, mięso oddzielamy dokładnie od kości i przekładamy je do miski.
Marchew oraz pasternak kroimy w plasterki.
W miseczkach układamy groszek, kukurydzę, marchew, dodajemy kurczaka i zalewamy wywarem.
Zostawiamy do przestudzenia i następnie wkładamy do lodówki na całą noc, aby galaretka się ściągneła.
Do galaretki możecie również użyć mięsa z nóżek wieprzowych. Ja ich nie użyłam, bo chciałam aby galareta nie była tłusta.
Większość galaretek zrobiłam bez dodania warzyw. Użyłam tylko samego kurczaka. Ludzie różnie jedzą więc zrobiłam i z warzywami i bez.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz