Z racji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, w Wielkiej Brytanii w każdym dużym mieście powstały jarmarki świąteczne, które uwielbiam i na których bywam praktycznie co weekend. Świąteczna atmosfera, grzane wino z amaretto, rumem, bitą śmietaną; precle, ciepłe pączki, pełno bibelotów, wyrobów z miodu, miodowych świec i błyszczącej biżuterii. Po prostu cudowne miejsce. Wszystko robione jest na sposób bawarski - ciężkie kufle piwa i bawarskie jedzenie. Golonki, ziemniaczki z boczkiem, kiełbasa i dużo wieprzowiny. Nigdy nie byłam w Bawarii, ale takie klimaty powodują, że coraz częściej myślę o wybraniu się tam.
Ostatnio byłam w restauracji o swojsko brzmiącej nazwie "Edelweiss", gdzie witała Nas na samo wejście przytwierdzona do dachu duża, śpiewająca głowa łosia. Kufel piwa i zamówienie na kotlet schabowy z żurawiną i ziemniaczkami z boczkiem. Niby proste, ale nigdy nie próbowałam połączenia żurawiny ze zwykłym kotletem schabowym. Tak mi smakowało, że musiałam to jak najszybciej powtórzyć, a że na drugi dzień na zakupach w Lidlu natknęłam się na świeżą żurawinę to nie musiałam odkładać swojego planu na długo.
Składniki: (na 3 osoby)
- 6 kotletów schabowych
- 1 litr mleka
- 1 duża cebula
- sól
- pieprz
- olej
- 3 jajka
- bułka tarta
Na konfiturę z żurawiny:
- 1/2 szklanki wody
- 100g cukru drobnego (można użyć ksylitol, stevię lub inne słodziki. Również w większej lub mniejszej ilości, to zależy jak słodką chcecie uzyskać konfiturę)
- 380g żurawiny
- sok z połowy cytryny
Przygotowanie
Przygotowanie dania rozpoczynamy od namoczenia mięsa w mleku na około 20 godzin. Można oczywiście mniej czasu na to poświęcić, jeśli Wam się spieszy.
Cebulę kroimy w piórka, przekładamy do miski i zalewamy mlekiem. Każdy kotlet schabowy rozbijamy tłuczkiem i doprawiamy solą i pieprzem. Wkładamy kotlety do miski z mlekiem, tak aby wszystkie były pokryte cebulą i żaden z nich nie wystawał. Mają dosłownie w tym pływać. Odstawiamy na podany wyżej czas. Dzięki namoczeniu w mleku mięso będzie bardziej kruche i delikatne.
W małym garnku rozpuszczamy cukier z dodatkiem wody. Dodajemy umytą i oczyszczoną żurawinę i gotujemy do momentu aż płyn odparuje, a żurawina puści sok i zacznie przypominać konsystencję podobną do dżemu. Jeśli wyjdzie zbyt gęste, można oczywiście dodać wody. Gotujemy około 20 minut i gotowe. Jak wystygnie przekładamy wszystko do wyparzonego wrzątkiem słoika i tak może stać kilka dni w lodówce.
Po zamarynowaniu się kotletów odsączamy je z nadmiaru mleka na za pomocą ręcznika papierowego. Obtaczamy w jajku i bułce i smażymy na oleju na złoty kolor.
W międzyczasie podgrzewamy konfiturę z żurawiny aby była ciepła. Podgrzewamy tyle ile chcemy. Resztę możemy zostawić w słoiku i przechować w lodówce.
Podajemy z ulubionymi dodatkami.
Smacznego! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz