Przegrzebki, małże św. Jakuba, skalopki, Coquilles Saint- Jacques - popisowe danie Gordona Ramsay'a. W wielu programach kulinarnych nie jeden uczestnik poległ na tym daniu.
Oczywiście musiałam spróbować je przyrządzić, żeby sprawdzić czy naprawdę są warte uwagi. Czy są tak smaczne jak mówią i czy tak trudno je przygotować.
Fakt, ceny są zawrotne. W Polsce przegrzebki nie należą do najtańszych owoców morza. Ciężko jest je dostać świeże, gdyż nie występują w Bałtyku. Najczęściej można je dostać w mrożonej postaci. Mrożone również da się dobrze przygotować - wystarczy zalać ciepłą wodą i odstawić na kilkanaście minut.
Małże świętego Jakuba charakteryzują się dwoma smakami. W muszli ukryte jest bowiem mięso - jędrne, białe, bardzo delikatne oraz zwana ikrą koralowa część małży, często o zabarwieniu czerwono- pomarańczowym.
Ikrę również można jeść. Jest dość miękka i szczerze mówiąc, mi nie zasmakowała.
Skalopki można jeść smażone, gotowane na parze, surowe jako sashimi lub carpaccio, a nawet wędzone.
Próbowałam jeść na surowo z sokiem z cytryny i nawet dobrze smakuje.
Ja najczęściej smażę przegrzebki. Smażymy je około 60-90 sekund z każdej strony na mocno rozgrzanej patelni. Nie dłużej bo będą gumowate.
A i najważniejsze - to tylko przystawka. Obiadu dla całej rodziny zrobić się nie da. Musielibyśmy naprawdę tego zjeść sporo. A to tylko taki afrodyzjak. Dla podłechtania podniebienia. Przynajmniej dla mnie.
Poziom trudności: średnie
Składniki: (dla 3 osób, chociaż jedna również bez problemu zje tą ilość)
- 6 świeżych przegrzebek (ewentualnie mrożone)
- sok z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- łyżka oliwy z oliwek
- świeża posiekana nać pietruszki
- 30ml czerwonego wina (u mnie było wytrawne)
- pół łyżeczki masła
- sól
- pieprz
Przygotowanie:
Przegrzebki dokładnie oczyszczamy z błon, myjemy i osuszamy. Jeśli kupiliście z ikrą to albo ikrę usuwacie i utylizujecie albo doprawiacie solą i pieprzem i smażycie osobno przez około minutę z obu stron.
Przegrzebki doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy posiekaną natką pietruszki i skrapiamy sokiem z cytryny.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy czosnek. Smażymy przez chwilę.
Zwiększamy ogień do maksimum i gdy się już wystarczająco rozgrzeje kładziemy przegrzebki.
Smażymy po 60-90 sekund z każdej strony.
W międzyczasie na drugiej patelni rozgrzewamy masło, wlewamy wino i czekamy aż alkohol odparuje i powstanie gęsty płyn. Sos gotowy. Można dodać do sosu odrobiny cukru jeśli używamy wina wytrawnego.
Przegrzebki posypujemy natką pietruszki i podajemy z sosem (lub z ikrą jeśli jej używacie).
Smacznego!
Przegrzebki doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy posiekaną natką pietruszki i skrapiamy sokiem z cytryny.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy czosnek. Smażymy przez chwilę.
Zwiększamy ogień do maksimum i gdy się już wystarczająco rozgrzeje kładziemy przegrzebki.
Smażymy po 60-90 sekund z każdej strony.
W międzyczasie na drugiej patelni rozgrzewamy masło, wlewamy wino i czekamy aż alkohol odparuje i powstanie gęsty płyn. Sos gotowy. Można dodać do sosu odrobiny cukru jeśli używamy wina wytrawnego.
Przegrzebki posypujemy natką pietruszki i podajemy z sosem (lub z ikrą jeśli jej używacie).
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz