Ciasto marchewkowe.

Zrobiłam to ciasto, ponieważ tyle osób mi mówiło, że jest przepyszne, a ja nigdy nie jadłam. Jest bardzo proste do zrobienia. Aż jestem w szoku :) W wielu przepisach do ciasta marchewkowego dodaje się orzechy włoskie, rodzynki i innego rodzaju bakalie. Ja zrobiłam klasyczne bez dodatków, ponieważ Naczelny Degustator moich dań - Dzina, takich dodatków nie lubi, a ja nie chce gotować i piec czegoś, czego nikt nie będzie chciał jeść. Wolę się dostosować niż zostać sama z całą blachą ciasta do zjedzenia.



Poziom trudności: łatwe

Składniki:

• 330g mąki pszennej
• 2 łyżki cynamonu (możecie dodatkowo dodać również przyprawy do piernika) 
• 1 łyżka proszku do pieczenia
• pół łyżki sody oczyszczonej
• skórka z cytryny i pomarańczy *
• 250g cukru (ja użyłam drobnego do wypieków)*
• 4 jajka
• 250ml oleju 
• 280g drobnej marchewki 

Przygotowanie:

W misce mieszamy wszystkie suche składniki: mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, cukier.  

W kolejnej misce ubijamy jajka wraz ze skórką cytryny i pomarańczy, na koniec dodając olej. 

Ubite jajka dodajemy do suchych składników. Mieszamy. 

Dodajemy startą na tarce o małych oczkach marchewkę i dobrze mieszamy z masą. Przed dodaniem należy odcisnąć wodę z marchewki. Dorzucamy ewentualne bakalie. 

Formę smarujemy olejem i przelewamy do niej masę. 

Pieczemy 65 minut w temperaturze 160 stopni C z termoobiegiem lub 180 stopniach bez. 

Po upieczeniu posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego (do)solonego! 

*cytrynę i pomarańczę warto sparzyć we wrzątku, żeby pozbyć się możliwego wosku. 

*zamiast zwykłego białego cukru możecie użyć cukru brązowego lub trzcinowego. Będzie bardziej fit :)