sierpnia 07, 2017

Botwinka


Mój pierwszy raz z botwinką. Wstyd się przyznać ale nigdy jej nie próbowałam. Zawsze odstraszały mnie te wszędobylskie liście pływające w garnku. Wolałam zjeść kanapki :)
Z racji tego, że od prawie roku jestem pełnoetatowym działkowcem, wyrosło mi sporo buraków. 
I od razu taka myśl - a może jednak spróbuje? Najwyżej jak nie będzie smakowało to po prostu nie zjem. Musiałam wykorzystać warzywka z działki - w dodatku ekologiczne :)

Poziom trudności: łatwe

Składniki: (ja użyłam małego 3l garnka)

  • 3 marchewki
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1 litr bulionu warzywnego
  • 2 liście laurowe
  • 3 ziela angielskie
  • 200ml słodkiej śmietanki
  • garść botwiny (około 500g)
  • 1 burak
  • sól
  • pieprz
  • sok z połowy cytryny
  • 4 łyżki octu 
  • ugotowane na twardo jajka (ilość dowolna)

Przygotowanie: 

Marchewkę i pietruszkę ścieramy na tarce o grubym oczkach i wrzucamy do gotującego się bulionu. Dorzucamy liść laurowy i ziele angielskie. Gotujemy przez 10 minut. 

W międzyczasie oczyszczamy liście botwinki i siekamy drobno. Podobnie z burakiem. 
Dorzucamy wszystko do naszego wywaru i gotujemy warzywa do miękkości. Doprawiamy sokiem z cytryny, octem, solą i pieprzem.

Na koniec wlewamy słodką śmietankę. Aby się nie zważyła można ją wymieszać z połową szklanki zupy. 

Gotowe!

Podajemy z ugotowanymi na twardo jajkami.

Od dzisiaj jestem wierną fanką botwiny :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Mania Nie Dosala , Blogger